"Geekerella" - Ashley Poston 📘




"Geekerella" - Ashley Poston

wydawnictwo: We need Ya
ilość stron: 408 
data premiery: 31 października 2018 
kategoria: literatura młodzieżowa, 



Nastolatka o imieniu Elle od czasów dzieciństwa rozpamiętuje serial o nazwie "Starfield", który niegdyś oglądała z nieżyjącym już ojcem, wszystko dlatego, że w najbliższym czasie ma pojawić się najnowszy sezon, tegoż serialu. Dziewczyna będąc w stanie euforii, pewnego dnia zasiadając przed telewizorem, w jednym z programów rozrywkowych poznaje aktora, który ma odtworzyć jej ulubioną postać sprzed kilkunastu lat -Księcia Federacji, Dariena Freemana. Od razu na swoim blogu postanawia skomentować słaby dobór aktora, grającego główną rolę.  Międzyczasie poznaje tajemniczego chłopaka, który również darzy serial ogromną sympatią. Nie znając jego tożsamości, dziewczyna postanawia kontynuować tę przypadkową znajomość rozpisując się dniami o wielu ulubionych postaciach i bardzo tajemniczym zwrocie "ah'blenah". Takim oto sposobem poznaje Dariena Freemana, któremu zależy na tym, aby poznać dziewczynę pozostając przy tym anonimowym.

Co książka ma wspólnego z kopciuszkiem? Czy zgubiła bucik?
To zdecydowanie dwa pytania, na które chciałam poznać odpowiedź i właśnie dlatego sięgnęłam po tę książkę.
Elle mieszka z macochą i jej dwoma córkami, których szczerze nienawidzi. Utrudniają jej życie, w każdym możliwym momencie, nie wspominając już o tym, że jej matka względem niej udaje, miłą a tak naprawdę traktuje ją najgorzej jak się da. Tak jak w bajce o Kopciuszku, dziewczyna spełnia każdą zachciankę mamy nie licząc nawet na pomoc ze strony swoich przyrodnich sióstr.
 Elle pracuje w "Magicznej Dyni", która zapewne miała być nawiązaniem do karety, o której na pewno słyszał każdy, kto czytał "Kopciuszka".
Czy dziewczyna gubi bucik? Możliwe, jednak czy aby na pewno Książę Federacji miał szukać dziewczyny poprzez pasujący bucik? Tutaj ten element jest zawarty odrobinę inaczej, nie powiem, że ciekawiej, bo zakończenie tej historii jest po pprostu najłatwiejszym zakończeniem, najbardziej prawdopodobnym na jakie można było wpaść.


Coś co jednak różni obie postaci, jest fakt, iż Elle jest geekiem.
 Geek, gik – człowiek, który dąży do pogłębiania swojej wiedzy i umiejętności w jakiejś dziedzinie w stopniu daleko wykraczającym poza zwykłe hobby.
Tutaj przytoczyłam Wam w razie wątpliwości, regułkę z wujka Google.

Moja ocena: 2,5/5

Szczerze mówiąc, spodziewałam się czegoś lepszego. Po tym jaki hype był na blogosferze po wydaniu tej książki, spodziewałam się czegoś tak dobrego, że uszy przekręcą mi się na drugą stronę ze zdumienia. Nadal nie rozumiem za bardzo co mogło tak bardzo wszystkim się spodobać. Książka była całkiem w porządku. Spokojnie mogłabym ją podarować mojej młodszej siostrze i to nie tylko ze względu na piękną okładkę, ale za treść, która powinna spodobać się młodszym odbiorcom.

Czy polecam? Trudno powiedzieć - na pewno osobom młodszym, którym prędzej się to spodoba.


Copyright © 2014 StrażniczkaFoxTribus , Blogger