Książka, która słabo rozpoczęła sezon świątecznych książek - "Biuro przesyłek niedoręczonych" - Natasza Socha 📘

W tym roku postanowiłam zacząć grudzień typowo świątecznie i w miarę możliwość czytać tylko książki o takim motywie. Myślałam, że taki challenge pomoże mi wpaść w świąteczny nastrój. Po tytule możecie już łatwo odgadnąć, że książka od której rozpoczęłam była błędem i tylko mnie zniechęciła do książek świątecznych .

"Biuro przesyłek niedoręczonych - Natasza Socha 📘 

ilość stron: 304
data premiery: 10.11.2016
kraj pochodzenia: Polska
wydawnictwo: Pascal
kategoria: literatura obyczajowa, 

Zuzanna postanawia odciąć się od rodzinnego domu i zaczyna pracę w biurze przesyłek niedoręczonych, gdzie w tym czasie panuje wielkie zamieszanie, z okazji świąt Bożego Narodzenia. Do biura trafiają wówczas wszystkie paczki oraz listy, które z jakiegoś powodu nie zostały doręczone- zły adres, brak miejscowości czy niewyraźnego numeru domu, to tylko kilka z powodów, niedoręczenia paczki pod właściwy adres.
W biurze panuje zasada - nie otwieramy listów.
Pewnego dnia Zuzanna poznaje Milę, która po otwarciu listu pragnie dostarczyć go osobie, która jej zdaniem na ten list na pewno czeka i który może uratować jej życie. Zuzanna natchniona uroczą historią koleżanki postanawia otworzyć jeden z listów, tym samym odkrywając, że w biurze znajduje się 37 takie same koperty, które są przysyłane na ten sam adres od 37 lat oraz o 38 listach koloru seledynowego, będących w pokoju jej koleżanki. Zuzanna po przeczytaniu listów dowiaduję się tego, że nadawcy listów 38 lat obiecali sobie, że 24 grudnia o godzinie 17:00 spotkają się ponownie. Tylko obietnica i 38 niespełnionych lat doprowadzają do tego, że Zuzanna jest w stanie zrezygnować z własnych świąt spęczonych w gronie rodziny, na rzecz dwójki zakochanych, którzy co roku przychodzą w umówione miejsce i nie mogą się znaleźć.



Jeśli jesteście ze mną już od jakiegoś czasu, na pewno natknęliście się na post 100 książek, które chcę przeczytać. Wiele książek z tej listy są książkami, których nie mam już raczej zamiaru czytać, jednak na książkę, o której dzisiaj Wam opowiem, czekam od 2017 roku. 

Dlaczego książka trafia do najgorszych książek tego roku?
Czekałam. Naprawdę bardzo długo czekałam, na to aż złapię tę książkę w ręce i przeczytam. Byłam przekonana, że będzie to jedna z lepszych książek świątecznych tego roku, jednakże dostałam 300-stronicową książkę z opisami ziół oraz ich zastosowań. Nie no dobrze przesadzam, ale odnośnie tego co powiedziałam, jest tutaj ziarnko prawdy. Podczas czytania tej książki miałam wrażenie jakby autorka miała dwa pomysły na książkę, które jakimś sposobem zostały złączone. Jednym z nich była książka obyczajowa, na którą tak jak podkreśliłam wcześniej bardzo czekałam oraz książka lekarska, o ziołach i ich zastosowaniu. 

Kolejnym minusem jest zdecydowanie za wolna akcja oraz słabe rozwinięcie dobrego pomysłu. Gdyby nie to, że szkoda było mi kilku lat oczekiwań na przeczytanie tej książki, odłożyłabym ją na półkę po 4 pierwszych rozdziałach, w których zostajemy wrzuceni w akcję, której wątki kompletnie  nie powinny się zejść, a jednak tak się nie dzieje. Myślę, że dla nikogo nie będzie zaskoczeniem jeśli powiem, że obie historie skończyły się szczęśliwie.
Rzeczą, z której teraz się śmieję były sceny, w którym właśnie zaczyna się coś dziać, a akcja jest bezprecedensowo ucinana. Zakończenie - spotkaliśmy się i żyliśmy długo i szczęśliwie. Mniej więcej tak odebrałam zakończenie głównego wątku, które w podobny sposób było napisane.

O ile sam pomysł na książkę, bardzo mi się spodobał, tak styl autorki nawet w najmniejszym calu nie sprawił, abym wybuchła śmiechem czy też zalała się łzami, o czym zapewnia mnie polecajka na okładce książki. Było wręcz przeciwnie, częściej można było mnie spotkać zasypiającą przy tej książce. 


Ocena: 2/10
Bardzo dobry pomysł, którego realizacja jest bardzo słaba. Jestem pewna, że książka po połowie następnego roku, pójdzie w niepamięć. Jedna z nudniejszych książek, która chyba jako pierwsza na moim blogu dostaje tak słabą ocenę, tym samym trafiając na listę najgorszych książek roku 2019. 





Copyright © 2014 StrażniczkaFoxTribus , Blogger