PODBIJAMY TARNICE = TRUDNOŚCI SĄ SOLĄ ŻYCIA

Hejka!

Wakacje już powoli się kończą i niektórzy mają już swoje wakacyjne przygody za sobą i jedyne co  im teraz zostało to wspominać te dobre jak i złe przygody wakacyjne.

14 sierpnia wróciłam z kolejnej "podróży" którym był obóz harcerski.

Uwielbiam na nie jeździć gdyż są tam ludzie z którymi lubię spędzać czas jak i dlatego że zdobywamy różne doświadczenia i kształtujemy swoje charaktery. 

Byłam na 3 obozach i uważam że ten obóz był najlepszym obozem gdzie można było złapać nowe doświadczenie.
Jak np. poznanie nowych ludzi, zdobycie sprawności/stopni, nauczenie się nowych piosenek itp.

Osobiście na obozach uwielbiam wieczorne ogniska.
Śpiewamy, rozmawiamy, śmiejemy się, żartujemy = spędzamy razem czas.
Jednym słowem ognisko łączy ludzi.

Jednak jednym z celów tego obozu była wyprawa w góry.

TARNICA I POŁONINA WETLIŃSKA.

Tarnica - 1346 m n.p.m.

Połonina Wetlińska

Połonina Wetlińska

Osobiście wolę morze ale żeby zobaczyć takie piękne widoki stwierdzam że warto się poświęcać. 

Oczywiście żeby zdobyć wysokie szczyty trzeba mieć motywację.

Myślę że te dwa z wielu doskonałych cytatów Roberta Baden-Powella są bardzo motywujące.


Gdy jesteście już na dole lub idziecie jednym ze szlaków i widzicie górę na której byliście.
Co przychodzi wtedy do głowy?!?
-WOW DAŁAM/EM RADE-
-BYŁAM/EM TAM-
-JESTEM ZWYCIĘZCĄ-

Patrzycie i nie możecie uwierzyć co przed chwilą zrobiliście.

Na początku przed wejściem było:
-CO?!? NIE WEJDĘ TAM-
-NIE DAM RADY-
a gdy już jesteście na górze lub z powrotem na dole bo zeszliście
Jest
-WOW-
Polecam takie przygody dają dużą motywację.

Aaaaa...
Zapomniałam się pochwalić że na tym obozie zaliczyłam sobie punkt na stopień - prowadzi bloga.
Pozdrawiam Kliknij link która także była na wyprawie w góry ;)

DO KOLEJNEGO POSTU!
jeżeli tu jesteś napisz w komentarzu
"ANANAS"

MÓJ INSTAGRAM