"Światło" - Jay Asher 📘
Sierra, jest normalną dziewczyną, mieszkającą w Oregonie, jednak co roku przed świątem Bożego Narodzenia, wraz z rodzicami, wyjeżdza sprzedawać choinki do Kalifornii. Tam przez przypadek, poznaje, przeprzystojnego chłopaka o imieniu Caleb. Wszystko byłoby wspaniałe gdyby nie fakt że Caleb w swoim życiu popełnił duży błąd, który wpływa na jego teraźniejszość. Dziewczyna jednak jest gotowa zrobić wszystko aby pomóc chłopakowi oderwać się od przeszłości i odzyskać wiarę w siebie. Na drodzę do szczęścia napotkają wiele przeszkód, ale czy to na pewno będzie szczęście...?
Poprzednia książka (a raczej serial) Jay'a Asher'a a mianowicie "13 powodów" nie za bardzo przypadł mi do gustu, przez co dawałam tej książce małe szanse na like'a z mojej strony. Poza tym ostatnio trafiałam na same słabe książki przez co musiałam oderwać się od mojej biblioteczki książek, dlatego postawiłam pozaglądądać do biblioteczki mojej przyjaciółki. I... trafiłam na bardzo dobrą książkę.
Był to okres kiedy w moim życiu częściej pojawiał się smutek i... dużo się działo.
Każda kobieta zerwania przeżywa inaczej. Tyle mogę zdradzić, żeby za bardzo tematu nie rozwijać.
Pożyczając od przyjaciółki książkę usłyszałam, coś z czego w sumie teraz się śmieję, bo miała rację. Otóż "Nie wiem czy to odpowiednia książka na teraz". Jak można się domyśleć, książka którą dzisiaj przedstawiam jest młodzieżówką z wątkiem romansu.
Odpowiednią na zerwania. Nie tak naprawdę, to odpowiednią na wtedy kiedy jesteśmy w dobrym związku lub... Kiedy czujemy się dobrze z bycia singielką. 😂 😂 Oczywiście żartuję, ponieważ książka jest naprawdę wspaniała, jednak nie polecam czytać w czasie niedługim od zerwania.
Moja ocena: 10/10
Moim zdanie książka jest doskonale napisana. Podczas czytania, a rzadko mi się to zdarza, totalnie pochłoneła mnie historia. Czytając ją wyłączałam się w moim "świcie", uciekałam od problemów a raczej od moich trudnych decyzji, które w tamtym czasie podjęłam. Przed co główna bohaterka trochę, odrobinę, przypominała mnie.
Mam wrażenie, że styl którym napisane jest "Światło", przypomina styl którym często posługują się osoby piszące na Wattpadzie. Co jeszcze bardziej przyciągnęło moją uwagę, ponieważ książka jest napisana dobrym językiem pod młodzież. Naprawdę wspaniale się ją czyta, zresztą zachęcam Was do jej przeczytania, ponieważ strasznie szybko się ją czyta. Jedyną rzeczą do której jestem w stanie się przyczepić to napis na okładce o delikatne spomnienie o "13 powodach...",ale to tylko moja mała dygresja.
Mam wrażenie, że styl którym napisane jest "Światło", przypomina styl którym często posługują się osoby piszące na Wattpadzie. Co jeszcze bardziej przyciągnęło moją uwagę, ponieważ książka jest napisana dobrym językiem pod młodzież. Naprawdę wspaniale się ją czyta, zresztą zachęcam Was do jej przeczytania, ponieważ strasznie szybko się ją czyta. Jedyną rzeczą do której jestem w stanie się przyczepić to napis na okładce o delikatne spomnienie o "13 powodach...",ale to tylko moja mała dygresja.