"Nigdy więcej" - Anna Zamojska 📘

Na samym wstępie tego, wpisu chciałabym zapewnić wszystkich moich czytelników, że dzisiejszy wpis nie ma na celu naprawdę nikogo obrazić, wyrażam w nim tylko i wyłącznie swoją opinię na bardzo kontrowersyjny temat, jakim jest książka "Nigdy więcej" Pani Anny Zamojskiej. Jeśli się ze mną nie zgadzasz, a to bardzo możliwe, bo jesteśmy tylko ludzmi i każdy z nas ma za sobą różne przeżycia i różne doświadczenie, a chcesz zabrać głos w tym dosyć ważnym temacie zachęcam Cię do zjechania na sam dół postu i napisania komentarza.


Dzisiaj o książce, która jak już wspomniałam jest dosyć kontrowersyjna ze względu na temat jaki podejmuje. Myślę, że równie kontrowersyjna może być dla niektórych moja opinię na jej temat, dlatego zapraszam Was do zostania ze mną do końca.

źródło zdjęcia: lubimyczytać.pl

"Nigdy więcej" -Anna Zamojska 📘

wydawnictwo: Insignis
ilość stron: 178 stroń
data premiery: 16.10.2019
kraj: Polska
cena: 34,99 zł - oprawa twarda
kategoria: biografia, literatura faktu

Książkę pochłonęłam w 2 godziny z hakiem, niestety nie z przyjemności. Ciężko tak w ogóle mówić przy tej książce o przyjemności z czytania, gdyż opowiada o młodej Annie, zaczynającej gimnazjum, która przez cały jego okres jest osaczona wzrokiem księdza, który w pewnym czasie posuwa się dalej i jest molestowana. Mężczyzna jest starszym od niej o 30 kilka lat proboszczem parafii, do której dziewczyna wraz z rodzicami uczęszcza co niedzielę na mszę. Jest przyjacielem rodziny, bardzo często wpadającym do ich domu w odwiedziny, nie często je zapowiadając.

Moja ocena: 2/10

Po wielu zdjęciach na Instagramach, na jakich widziałam okładkę tej książki i wielu opiniach, oczekiwałam czegoś lepszego. Książka wypada dosyć blado przy tym, co się o niej mówi.
Oczekiwałam więcej emocji, więcej opisu relacji dziewczyny z mężczyzną.Wiele tutaj trzeba sobie samemu dopowiedzieć, przez co książka wymaga od nas większego skupienia. Zawiera również wiele cytatów z innych dzieł, które wskazują nam drogę w jaką ma iść tekst. Niestety chwilami miałam wrażenie, że te wstawki nie są potrzebne i nie pomagają mi w zrozumieniu tekstu, tylko trochę marnują czas. Mamy tutaj doczynienia z dziewczynką w wieku gimnazjalnym, która bardzo wierzy w Boga tak, jak jej cała rodzina. Jej wiara w obecnej sytuacji z dnia na dzień bardzo się zmienia. Odebrałam to mniej więcej tak, że w tym miesiącu dziewczynka bardzo wierzy, lecz miesiąc później czuje się zagubiona i tak zamykało się koło, powtarzając przedstawiony schemat. Momentami mam wrażenie, że jest to troszeczkę z jej strony naiwne. Na samym końcu kobieta mówi o tym, że przejść przez to wydarzenie pomógł jej Bóg, wówczas gdy kilka stron wcześniej wspomina o tym, że miała wrażenie, że Go przy niej nie ma.


Jedyne co możnaby powiedzieć jako "podobało mi się w niej" to scena, gdy dziewczyna nie daje sobie po prostu rady już z tym co się dzieje. Sytuacja ją przytłacza. Podejmuje próbę samobójczą, oczywiście z niej ratują ją jej rodzice i po tym, zawiera ze swoją terapeutką kontrakt na życie. Jest to 5 punktów, według których ma się stosować niezależnie od sytuacji. Scena ta przemówiła do mnie najbardziej, gdyż lista tych punktów to między innymi zobowiązanie do braku posiadania broni lub innych przedmiotów, dzięki którym może popełnić samobójstwo, zwrócenie się do osoby dorosłej z problemem lub gdy pojawi się myśl samobójcza natychmiastowe zgłosznie się na ostry dyżur.

Wydanie tej książki to dobra decyja na to, aby pokazać ludziom, że świat nie jest podzielony na czarne i białe. Nawet jeśli coś wydaje nam się białe, trzeba dostrzec też to, co jest czarne.

Możliwe, że nie dojrzałam jeszcze po prostu do tej książki, dlatego niestety nie mogę jej Wam polecić. 

KSIĄŻKA NIE DOSTAJE OCENY ZA PRZEŻYCIA, TYLKO ZA ICH PRZEDSTAWIENIE.
Copyright © 2014 StrażniczkaFoxTribus , Blogger