"Trapped" - Alicja Skirgaiłło. Czy kolejna książka przebije wysoko postawioną sobie poprzednio poprzeczkę? 📖

Holly to policjantka, z trudną przeszłością, mieszkająca z matką oraz córką. Pewnego dnia na jej treningu z przyjacielem Lucasem, dowiaduje się o nowym zadaniu, które będzie musiała wykonać. W przeciwnym wypadku jej rodzina może być w dużym niebezpieczeństwie. Zlecone jej zadanie ma polegać na uwiedzeniu pewnego mafiozy - Declana Halle'a - w celu wyciągnięcia od niego dowodów na handel narkotykami. 

"Trapped" - Alicja Skirgaiłło 
data premiery: 07.07.2020
ilość stron: 360
wydawnictwo: Editio
kategoria: romans


Poprzednia książka Pani Alicji bardzo mi się podobała, dlatego możnaby powiedzieć, że książka "Trapped" startowała z wysokiego "C" i po pierwszych rozdziałach przyznam szczerze, że radziła sobie naprawdę dobrze, z czasem... W pewnym momencie książka miała swoje wzloty i upadki. Momentami niektóre wątki przytłaczały mnie. Narracja w książce prowadzona jest tak, że czytelnik zna działania drugiej strony i czeka tak naprawdę na to, kiedy bohaterowie nawzajem się o tym dowiedzą. Zaryzykuję tutaj stwierdzeniem, że autorka czasem ubiegała samą siebie pisząc... "Bohaterka wtedy nie wiedziała, że to zmieni jej życie". Takie obieganie akcji nie przypadło mi do gustu, gdyż nie mogłam nawet spróbować domyśleć się co się zadzieje. 


Moje odczucia po czasie, na pewno się zmieniły, gdyż w trakcie czytania faktycznie chłonełam każde zdarzenie, jednakże teraz uważam, że troszeczkę za bardzo przeżywałam poszczególne wydarzenia. W książce znajdziemy zdecydowanie wiele wątków, które moim zdaniem są za bardzo rozdmuchane i nierealne. Czy gdy grozi Ci niebezpieczeństwo nie powinno się schować własnej dumy do kieszeni i robić wszystko aby przeżyć? Moim zdaniem tak, więc jeśli macie takie samo zdanie jak ja, możemy wspólnie pomachać matce Holly, której mąż zginąl z rąk gangsterów i dla której własna duma i niechęć nie pozwalało, na ratowanie jej życia. 

Książkę w ogólnym rozrachunku oceniam na 7/10 
Nie jest to na pewno lektura wybitna i moim zdaniem na pewno nie jest to książka o poziomie, który kupił moje serduszko poprzednio przy "Sposobie na Francuza", którego serdecznie Wam polecam. 
Czy jednak warto przeczytać "Trapped"? Zależy czego oczekujecie od książki. Jeśli liczycie na rozdmuchane na maksa problemy. które potoczą się po Waszej myśli, śmiało możecie sięgnąć po nią, jeśli jednak wymagacie od lektury, akcji mrożącej krew w żyłach z wielką ilością seksu i narkotyków, to obawiam się, że sięgając po nią możecie się delikatnie rozczarować. Ja nie żałuję, bo bawiłam się całkiem dobrze, jednakże z tekstu bił niekiedy absurd, o randze wyższej niż moglam się tego spodziewać. 

Za książkę bardzo dziękuję autorce oraz wydawnictwu Editio. 



Copyright © 2014 StrażniczkaFoxTribus , Blogger