"Tajemnice ptasiej alkowy" - Dr Andrzej Kruszewicz

 Dzisiaj chyba uraczę Was postem najkrótszym ze wszystkich, lecz najbogatszym w treści, gdyż mowa tu będzie o książce Pana Dr Andrzeja Kruszewicza, którego pióro (jeśli sięgniecie po tę pozycję, a mam nadzieję, że tak się stanie) poniesie Was przez treść "Tajemnic ptasiej alkowy". 

Pozycja, której zdjęcia możemy dostrzec w dzisiejszym wpisie, jest zdecydowanie dobrą lekturą dla każdego miłośnika zwierząt, choć głównie skierowana do zaciekłych obserwatorów życia ptaków.

Początkowo skupia się na tematach, które mnie osobiście skłoniły do tego, aby tę pozycję przeczytać - czyli o tym, jak samice dobierają sobie samców oraz o wszystkich warunkach, jakie musi spełnić kandydat, aby został przyszłym tatą małych piskląt, zaś w późniejszych rozdziałach znajdziemy omówienia konkretnych gatunków ptaków, m.in. bociana, kosa, wróbla czy indyka. 

Lecz jeśli myślicie, że znajdziecie tutaj słowa, których nie zrozumiecie to od razu możecie o tym zapomnieć, gdyż autor używa prostych przykładów do tego, aby uchylić nam rąbka tajemnicy wprost z ptasiego gniazda. 

np.

Zdradzona jest nieco strategia "na luksusowe auto" w świecie ptaków jest de facto strategią na ozdoby (...)

 

Strona wizualna: Fotografie, które znajdziemy na łamach utworu idealnie obrazują nam gatunki poszczególnych ptaków, choć przyznam, że znalazłam tutaj też gatunki, których zdjęć nie ma i musiałam przy nich posłużyć się wujkiem Google 😓. Myślę, że w dużej mierze jakość fotografii jest spowodowana jakością dobrego papieru, co zresztą łączy się z taką a nie inną ceną książki (cena okładkowa 59,00 zł), lecz jeśli dobrze poszukamy znajdziemy ją również w dużo niższej cenie. 

Moja ocena: 8/10

Nie jest to na pewno książka, jakie zwykłam czytać, lecz muszę przyznać, że przypadła mi do gustu. Pióro autora, który nie epatuje wiedzą używając niezrozumiałych pojęć, jest obłędne i sprawia, że z chęcią przeczytałabym kolejne tomy "Tajemnic ptasiej alkowy". Dzięki niej możemy również poszerzyć dotychczasowe posiadane przez nas informacje, co przyznam, że zdarza mi się robić coraz częściej. Jeśli myślicie nad jej zakupem, myślę, że nie pożałujecie. 

Autorowi życzę, aby spod jego pióra wychodziły same dobre książki (pokroju właśnie tej), a Was zachęcam jeszcze do przeczytania opisu z tyłu książki, który znajdziecie poniżej. 

"Tajemnice ptasiej alkowy" - Dr Andrzej Kruszewicz 

wydawnictwo: Editio

data premiery: 23.03.2021 r.

cena: 59,00 zł

ilość stron: 344

Opis z tyłu książki:


Każda pliszka swój ogonek chwali…

… ale nie każdy z nas wie, dlaczego pliszka to robi. Owszem, podejrzewamy, że chwalenie ogonka, prezentacja piórek, tańce na chodnikach i trawnikach miast oraz dobywające się z dziobków trele mają coś wspólnego z ptasimi zalotami, jednak to właściwie wszystko. Lubimy ptaki, doceniamy je i trochę nawet zazdrościmy im lotniczych umiejętności, jednak tak naprawdę nie znamy naszych skrzydlatych braci mniejszych. I ręka w górę, kto miał kiedykolwiek okazję zajrzeć do ptasiej alkowy?
Że to nieładnie zaglądać komuś, hmm… do gniazdka? Ładnie-nieładnie, za to jak ciekawie! Ileż można zaobserwować i jakie wnioski z tych obserwacji wyciągnąć! Weźmy pierwszą z brzegu sprawę. Taka płeć piękna. U ludzi, wiadomo – panie. U ptaków, przeciwnie – panowie. Dlaczego? Albo ten ptasi śpiew – kosztochłonny, wymagający i jeszcze zwraca na pieśniarza uwagę drapieżników. Komu i na co jest tak naprawdę potrzebny, bo nie służy przecież umilaniu naszego życia, prawda?

W Tajemnicach ptasiej alkowy doktor Andrzej G. Kruszewicz, dyrektor Warszawskiego Ogrodu Zoologicznego, z wykształcenia lekarz weterynarii, z zamiłowania ornitolog, uchyla przed Czytelnikiem rąbka tajemnic pierzastych mieszkańców naszych ogrodów i parków, zapraszając równocześnie do czynienia kolejnych, samodzielnych obserwacji. W naturze, z lornetką i głową w chmurach. Czy może być coś przyjemniejszego, niż podglądanie ptaków?

Serdecznie dziękuję za egzemplarz "Tajemnic ptasiej alkowy"  Grupie Helion.  



Copyright © 2014 StrażniczkaFoxTribus , Blogger